Czy i Wy, drodzy czytelnicy, po powrocie ze sklepu myślicie - „nic nie kupiłem, a aż tyle zapłaciłem”? A może podczas miesiąca zastanawiacie się „gdzie się podziały te pieniądze, na co ja je wydałem”?
 |
| Weekendowe plany na tygodniowe wydatki |
Według nas, na uniknięcie tych pytań, najlepszym sposobem jest prowadzenie swojej własnej, małej księgowości. Od czego zacząć? Są dwa sposoby. Możemy kupić zeszyt, długopis i kalkulator lub znaleźć program, który nadawałby się do tego zadania. Idealnym i łatwo dostępnym programem jest Excel. Najprostszym sposobem jest wykonanie trzech zakładek:
- przychód,
- rozchód
- stan budżetu.
Przez kolejne miesiące, skrupulatnie wpisujemy co, gdzie, oraz kiedy wydaliśmy. Jest to na pewno czasochłonny proces, ale warto go kontynuować. Dzięki temu, zyskujemy możliwość ograniczenia wydawanych pieniędzy oraz mamy wgląd w przepływ naszych pieniędzy.
A ty, drogi czytelniku? Prowadzisz swoją małą księgowość?
Redaktorka: Kinga Ostrowska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz